Codziennie rano przed lustrem Słońce mi twarz obmywa Z minuty na minutę Czuję, jak lat mi przybywa I jak pogodzić ze sobą Czasu bieg, mądrość lat Z bagażem dni już trudniej Biec przez świat Ach, dokąd biegną minuty Z których czas lata przędzie Jak ustrzec od zapomnienia Co było i to co będzie I jak przed światem uchować Własne ja, czy ty też Tak bardzo łatwo w życiu gubisz się A ty wierzysz w to co niosą dni Tym co myślą tak zawsze łatwiej żyć W czekaniu nic się nie zacznie Sam się nie stworzy świat Tym co myślą tak zawsze łatwiej żyć Ludzie nie wierzcie w to I gdzie się kryje odpowiedź Na każde z moich pytań Czy prawdy szukać u siebie Czy w książkach które czytam Po czyich śladach podążać W życia zmierzch Boję się, że nie zdążę zrobić tego co chcę Nie ma żadnych szans krótki jest twój dzień Nie wierzę Od tysięcy lat nic nie zmienia się Nie wierzę w to Od tysięcy lat krótko trwa nasz dzień O tak Pośród innych gwiazd ziemia toczy się