(Thanks Pedro) (DKanee) Siedzę ubrany na czarno, bo jestem w Off-White'cie Rozjebałem pierwszą bańkę, netto, lekką ręką Postawiłem wszystko to co mam na jedną kartę I choć wygrałem jest mi wszystko jedno Rozjebałem nowe auto, nic nie jest na zawsze Tylko mój prawnik zna mnie tak naprawdę W zimowej kurtce sprawdzam swoje saldo Nie opowiadałem bajek jak mówiłem, że będę legendą Jak Bonnie i Clyde albo jak Batman i Robin Jedziemy aaa, jedziemy kogoś obrobić, albo obronić W głowie anioły demony, jadę przed siebie z Tobą Liczę, że może to mnie uspokoi Widzisz to, że potrzebuję pomocy Ale nie umiem poprosić, lubię siać chaos bo jestem szalony Latam po mieście jak zielony goblin, latam po mieście jak popierdolony Wyglądasz pięknie skarbie, ale najlepiej bez spodni, na mnie Więc może je ściągnij dla mnie, więc może zatańczysz dla mnie Rozmazana kreska chociaż jest Bedoesiarą Anyżowe żelki od dawna nie pomagają Ramoneska na mnie jak, jak, jak, jak, jak, jak, jak, jak Ała, strzelił we mnie Amor Chciałem być jak wszyscy, lecz na szczęście tak się nie stało Jeśli chodzi o liczby, no to zawsze jest mi za mało Jak mam nie być inny, jak wszyscy brzmicie tak samo Siedzę ubrany na czarno, bo jestem w Off-White'cie Rozjebałem pierwszą bańkę, netto, lekką ręką Postawiłem wszystko to co mam na jedną kartę I choć wygrałem jest mi wszystko jedno Rozjebałem nowe auto, nic nie jest na zawsze Tylko mój prawnik zna mnie tak naprawdę W zimowej kurtce sprawdzam swoje saldo Nie opowiadałem bajek jak mówiłem, że będę legendą Błyski lamp nie zatrzymają mnie, kiedy w czarnym kabrio jadę przez miasto Błyski lamp nie zatrzymają mnie, kiedy w czarnym kabrio jadę przez miasto Kiedy w czarnym kabrio jadę przez miasto Kiedy w czarnym kabrio jadę przez