Wciąż gdzieś zapatrzony, w coś uwierzyć chcesz Radio, telewizja otumania cię Tworzysz jakieś wizje, w nich zamykasz się Brudna rzeczywistość nie dla ciebie jest To jest zwykła masturbacja To jest zwykła masturbacja Sen się wreszcie kończy, ty powracasz tu To, co było szare teraz czarne jest Masz wszystkiego dosyć, brakuje ci tchu Gdy wspomnisz swe wizje, chcesz tam uciec znów To jest zwykła masturbacja To jest zwykła masturbacja