Czy to nie wstyd że ty śpisz gdy zerwał mnie budzik Z balkonu patrz zniknął świat pomknęła mgła ludzi Ten jeden krok w mleko skok autokar już czeka Koncertów sto w trasie rok życie ucieka Ścigam się do mety za plecami start znowu do gazety gadam da da da cena nie gra roli byle wygrać gram nic świętego wokół nie ma miejsca na majowy deszcz kałamarz snów na dwoje skręt nd wodą wschód plucie na wiatr jesienny dym kulkę ze szkła... Ciotka paranoja rządzi teraz mną zna mój każdy krok Ciotka paranoja rządzi teraz mną śledzi każdy krok