Nawet kiedy śpimy, oni mówią
Biorę to na siebie, kiedy chodzę tą stylówą
Gadają za dużo, twoje koleżanki duszą mnie już tą rozmową
O niczym i niczym, ufo
Nawet kiedy śpimy, oni mówią
Biorę to na siebie, kiedy chodzę tą stylówą
Gadają za dużo, twoje koleżanki duszą mnie już tą rozmową
O niczym i niczym, ufo

Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź
Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź
Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź

Tylko zabierz mnie ze sobą
Bo nie wytrzymam tak daleko
Bądź bliżej, ktoś tam do nas krzyczy
W tłumie na ulicy, bardzo boli mnie ten tłok
Czy to wszystko mi się śni
Jacyś ludzie, brudny film
Zaraz eksploduję, mów dziś do mnie
Tu wytrzymaj jeszcze moment

Jeszcze moment, jeszcze chwilę, proszę
Jeszcze, jeszcze moment, jeszcze chwilę, proszę
Jeszcze moment, jeszcze chwilę, proszę
Jeszcze, jeszcze moment, jeszcze chwilę, proszę

Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź
Odlatuję stąd, nie odstępują mnie nawet o krok
Chcesz to ze mną bądź