Samotnej nocy w tle,
Skulona w ciepło snu,
śnisz pragniesz by ta noc, 
przywiodła mnie tu znów. 
To jednak tylko chęć,
której spełnienia brak,
zamknij więc oczy swe, 
odwiedzę ciebie w snach 

R:
Płacz, pozbądź się łez  
na na na na na na 
właśnie czas na to jest 
na na na na na 
Płacz by było ci lżej 
na na na na na  
żalu będzie mniej. 
Płacz, pozbądź się łez 


W odbiciu światła świec, 
próbujesz złączyć nić, 
tą która pękła w nas,
nie może cała być. 
Za krótka jedna część, 
gdzieś zagubiła się,
ta najważniejsza bo, 
przy tobie trzymała mnie.

R: (3x)