Dla nas już nakryty stół, 
wertujemy kartę dań.
On tak nagle musi wyjść, 
w romantycznym blasku świec.
Zamawiam płacz.

Tak dobrze to znam, 
a znów tak mi wstyd.
Mówi, że to był tylko flirt, 
kilka cudownych min do złej gry.
Unosi do gwiazd i maluje łzy.
Mówi, że to był tylko flirt, 
a ja naiwna kocham się w nim.

Wiem, że wiecznie nie trwa nic.
Każdy sukces niesie strach. 
Los prowadzi z nami flirt, 
Uwodzi nas czy to tylko żart?
Nie na wszystko mamy wpływ, 
czasem ktoś nam powie nie.
Może nie jest, aż tak źle?

Tak dobrze to znam, 
a znów tak mi wstyd.
Życie to jeden wielki flirt, 
kilka cudownych min do złej gry.
Unosi do gwiazd i maluje łzy.
Życie to jeden wielki flirt, 
a cała ziemia kocha się w nim.

Dziś rozbraja nas uśmiechem, 
czarująco pięknym tak.
Co takiego w sobie ma? 
Co w sobie ma?
Świata nie da się nie kochać, 
chociaż co dzień zmienia twarz.
Co dzień zmienia twarz.

Tak dobrze to znam, 
a znów tak mi wstyd.
Życie to jeden wielki flirt, 
kilka cudownych min do złej gry.
Unosi do gwiazd i maluje łzy.

Tak dobrze to znam, 
a znów tak mi wstyd.
Życie to jeden wielki flirt,
kilka cudownych min do złej gry.
Unosi do gwiazd i maluje łzy.
Życie to jeden wielki flirt, 
a cała ziemia kocha się w nim.

Tak dobrze to znam, 
a znów tak mi wstyd.
Życie to jeden wielki flirt,
kilka cudownych min do złej gry.
Unosi do gwiazd i maluje łzy.
Życie to jeden wielki flirt, 
a cała ziemia kocha się w nim.
Kocha się w nim...
kocha się w nim...