Obym nigdy nie umierał Poza własnym rozumem Czuję siebie Pełen bólu płaczę Mówię Powtarzam sobie Obym nigdy nie umierał Nigdy nie odchodził A tylko wędrował tam Gdzie nie ma śmierci Gdzie zawsze trwa zwyciestwo I obym nigdy nie umierał Nigdy nie odchodził