Rynek w Tymbarku przykryć można dłonią Wraz z kościołem i dzwonnicą Kiedyś byłem tutaj razem z Tobą Dziś sam dla siebie Dziś sam dla siebie Dziś sam dla siebie to odkrywam. A może tylko mi się zdaje Bo wiosna idzie sobie parkiem A z wiosną idą wszystkie drzewa Między Limanową a Tymbarkiem I żuk majowy jak ksiądz płynie Przez swą zieloną parafię I płynie wiecznie majowa procesja Między Limanową a Tymbarkiem A w górze anioł gra zielony Na swej niebieskiej harfie Aż drżą wszystkie kościelne dzwony Między Limanowa a Tymbarkiem Rynek w Tymbarku można przykryć dłonią Wraz z kościołem i dzwonnicą Kiedyś byłem tutaj razem z Tobą.