Za oknem po ogrodzie pociąg jedzie po ogrodzie pociąg jedzie drewno wiezie za oknem po ogrodzie pociąg jedzie drewno wiezie W ciemnej filiżance huśta się śmierć pobliska gałąź ręką jej macha dlatego lustro jest takie pokreślone Mimo wszystko piję czarną herbatę w czterech ścianach nocy jest taka mroczna jak wiersze Trakla Jest taka mroczna jak wiersze Trakla Za oknem po ogrodzie pociąg jedzie po ogrodzie pociąg jedzie drewno wiezie za oknem po ogrodzie pociąg jedzie drewno wiezie na trumny