Pewien bas belcanta eks - król 
poczuł raz frustrację i ból 
że już dziś, co za wstyd 
nie zachwyca nim się nikt 
lecz ten bas, niech każdy to wie 
mówić "pas" nie myślał, o nie! 
walczyć jął niby lew 
by świat wielbił jego śpiew 

Ludzie, co nie odróżniali 
La Palomy od La Scali 
przerażeni przystawali 
słuchając jak bas 
co dzień, raz po raz 
belcanto doskonali 
(śpiew basa - forte) 

Mijał czas w czekaniu na cud 
a nasz bas mizerniał i chudł 
ale wciąż, co za wstyd 
nie zachwycał nim się nikt 
aż się raz odmienił spraw bieg 
z nieba zszedł Puccini i rzekł: 
po coż cię trafia szlag 
spróbuj basie śpiewać tak 

Ludzie, co nie odróżniali 
La Palomy od La Scali 
zachwyceni przystawali 
a potem hop - siup 
stworzyli fan - club 
i piano w nim śpiewali 
(śpiew basa - piano) 

Jako morał, co dzień rano 
powtórz sobie prawdę znaną 
ale rzadko stosowaną: 
nie zawsze twój bas 
dociera do mas 
czasami trzeba piano...