Ej, ej Ona chce być moją baby Nie wiem co na to jej stary, różnimy się wiekiem Wszystko to jest pojebane, dzielimy tabletkę Obaj paranoje mamy, lecę na wycieczkę, pierdolę te chore czasy Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, baby, tak jest Zapach jej włosów mnie trzyma przy niej jak zakładnik Oni się gapią, mam dziewczynę tak jak Barbie Przejebane jest jak zaczynam się tu bawić To wszyscy usypiają, wszyscy są pijani Jestem jak Jekyll i Hyde żołnierz jak destiny's child Gray Goosa lepiej mi daj bo od tej Żubrówki to zjeżdza mi vibe Patrz jaki świeży mam styl, patrz jaki świeży ten Nike Ale wewnętrznie jest syf, dopijam butelkę, jest nice Ona chciałaby być moja, ale, ale znowu paranoja Ona chciałaby być moja, ale, ale znowu paranoja Ej, ej Ona chce być moją baby Nie wiem co na to jej stary, różnimy się wiekiem Wszystko to jest pojebane, dzielimy tabletkę Obaj paranoje mamy, lecę na wycieczkę, pierdolę te chore czasy Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, baby, tak jest Daj mi sekundę, dopiję butlę i spadamy Rzucę im rundkę, rzucam gotówkę w ich nachlanych Kończy się buntem, kończy się kurwa tak jak zawsze Jestem kapitanem statku, szefem na pokładzie Widzę podwójnie, kasę już liczę potrójnie Ja i mój alter ego bierzemy kolejną Belvedere 0,7 i wypijamy ją wspólnie Nie ma popity to chuj mnie strzela Dzwoń ktoś do Goli, niech powie mu, żeby tu wysłał ekspresem, bo nie ma jak pić A te kurwy i zęby są z Hollywood, ej Ona chciałaby być moja, ale, ale znowu paranoja Ona chciałaby być moja, ale, ale znowu paranoja Ej, ej Ona chce być moją baby Nie wiem co na to jej stary, różnimy się wiekiem Wszystko to jest pojebane, dzielimy tabletkę Obaj paranoje mamy, lecę na wycieczkę, pierdolę te chore czasy Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, time out Potrzebuje time out, baby, tak jest