Gdy ci życie ktoś zagłuszy życiem swym Zbuduj sobie, bracie, z dźwięków ląd I po cichu z miasta znikaj tak jak w dym Paru kumpli z sobą możesz wziąć Bo życie czasem zagra jakiś fałsz Że aż zabolą zęby A potem kilka takich pięknych dźwięków aż Śpiewająco czujesz, czujesz się Graj, graj! To jest twoje solo, to twój czas. Graj, graj! Nikt cię nie zaprosi drugi raz. Graj, graj! Pokaż jak to pięknie może brzmieć To życie twe. Bo życie może cię rozbujać tak jak bas Byle równo w tobie walił puls To tak jak w graniu nagle wyjdzie taki "drive" że odlecisz aż do chmur Gdy ktoś cię spyta nagle jak się masz To choćby było marnie Pamiętaj życie to jest koncert Ty w nim grasz Śpiewająco powiedz, żyje się Graj, graj! To jest twoje solo, to twój czas Graj, graj! Nikt cię nie zaprosi drugi raz Graj, graj! Pokaż jak to pięknie może brzmieć To życie twe Gdy ktoś cię spyta nagle jak się masz To choćby było marnie Pamiętaj życie to jest koncert Ty w nim grasz Śpiewająco powiedz, żyje się Graj, graj! To jest twoje solo, to twój czas Graj, graj! Nikt cię nie zaprosi drugi raz Graj, graj! Pokaż jak to pięknie może brzmieć To życie twe