Powiedz mi ile już straciłeś cennych chwil Ile już zmarnowanych dni Przestań śnić, wczorajsze błędy dziś nie znaczą nic Obudź się i zacznij w końcu żyć Powiedziałem parę zbyt łatwych słów, parę zbyt trudnych Wiem ile można zepsuć w ułamek sekundy Jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin A wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności Hah, żyję w półamoku Nie wiem, czy drżę przed jutrem, czy to te dłonie na dualshocku Może powinienem poszukać lokum, tyry i dróg swych Żeby się ustabiliii... A chuj z tym Nadzieja umiera ostatnia tutaj, gdzie mieszkam To matnia, bo perspektywa umiera pierwsza A chcę wyrwać z niej fanty czy koła Ten biznes ma moją lwią część #mantykora Skojarz, od zawsze postęp to logos Od za małej bluzy z za dużym logo Po luksusową marynarę Burberry na miarę, zapach Herrery Zegarek od Beurera, bangery od Raya i Cheri Cheri Lady Rozumiesz, mnie? Świat jest mój, więc niech daje mi to czego chcę To dobra pora, by wziąć w ręce życie Tak wygląda krajobraz po "Eklektyce" Jem słodycze i myślę o niczym czując gorycz Nawet nie chcę słyszeć, ile mogłem zrobić do tej pory Już. Ile mogłem zrobić do tej pory już Powiedz mi ile już straciłeś cennych chwil Ile już zmarnowanych dni Przestań śnić, wczorajsze błędy dziś nie znaczą nic Obudź się i zacznij w końcu żyć