W tobie jest czar największy z czarów: piersi i usta, brzuch i uda, i, prócz kompotu z rabarbaru, to są największe z cudów cuda... W twoim uśmiechu drzemią ślady naszych namiętnych pocałunków, gorących słońcem Winogradów i słodszych od najsłodszych trunków!... Najbardziej zawsze ci do twarzy z podmuchem lekkiej morskiej bryzy, z uśmiechem roześmianych marzeń, moja warszawska Mona Liso!... W uśmiechu twoim - obietnica, i palmy, które się kołyszą... w uśmiechu twoim - tajemnica, moja warszawska Mona Liso!... Ja nie istnieję i nie żyję, i każdy oddech mniej gorący, nim się w twych oczach nie odbiję, w oczach, co kryją promyk słońca!... Najbardziej zawsze ci do twarzy z podmuchem lekkiej morskiej bryzy, z uśmiechem roześmianych marzeń, moja warszawska Mona Liso!... W uśmiechu twoim - obietnica, i palmy, które się kołyszą... w uśmiechu twoim - tajemnica, moja warszawska Mona Liso!...