Jak obłok waty na patyku, który się chce pogłaskać ręką. Ta nasza radość, że nie znika, uśmiech w piosence dla Helenki. Kiedy wsłuchuję się o świcie w Twój oddech, co jak kołdra miękki. Czuję, że życie znaczy życie, razem z piosenką dla Helenki. Ref.: Miłości, miłości moja, w Twój oddech się wsłuchuję. O miłości moja i cały świat znajduję. O miłości moja poduszka palce pieści, a szczęście ma zapach, zapach ma czereśni. Ktoś obcy być przestaje obcy bez kogoś, naraz jak bez ręki. W dorosłych się zmieniają chłopcy nucąc piosenkę dla Helenki. Kiedy brakuje jak powietrza kogoś, z kim można iść pod rękę. To z każdym krokiem, coraz lepszy miłosny duet dla Helenki. Ref.: (razem z Helenką) Miłości, miłości moja, w Twój oddech się wsłuchuję. O miłości moja i cały świat znajduję. O miłości moja poduszka palce pieści, a szczęście ma zapach, zapach ma czereśni. Chociaż od siebie z dala żyły krawaty moje, twe sukienki, naraz się w jedno połączyły w cukrowym sercu dla Helenki. Miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę, i które zna na pamięć całą słodką piosenkę dla Helenki. Dla Helenki! (Helenka) Już!