Potrafisz jak złamanie boleć Ranić potrafisz jak nikt inny Lecz Ciebie ponad wszystkie wolę Ma czarną brew i niewinność Jesteś jak miód na kromce chleba I jak łyk mleka prosto z dzbanka Mówią, że ciebie mi nie trzeba Że świat piękniejszą jest kochanką Moja ojczyzna ma twoje oczy Ma twe uśmiechy i twoje łzy Ma miękkie usta i ma warkocze Więc moją ojczyzną jesteś ty Przemykają dni Zegar w kącie tkwi Na pytania nie ma czasu Tyka w kącie czas, pytam jeszcze raz Czym ojczyzna dla mnie nasza Kiedy ktoś spyta o ojczyznę Słowa jak list wyblakły trochę Bo już niemodna ojcowizna I grzęźnie w gardle, że ją kocham Dni przemykają bez hałasu Jedynie w kącie tyka zegar I na pytania nie ma czasu No, bo za chlebem trzeba biegać Moja ojczyzna ma twoje oczy Ma twe uśmiechy i twoje łzy Ma miękkie usta i ma warkocze Więc moją ojczyzną jesteś ty x2 Przemykają dni Zegar w kącie tkwi Na pytania nie ma czasu Tyka w kącie czas, pytam jeszcze raz Czym ojczyzna dla mnie nasza Moja ojczyzna ma twoje oczy Ma twe uśmiechy i twoje łzy Ma miękkie usta i ma warkocze Więc moją ojczyzną jesteś ty Przemykają dni Zegar w kącie tkwi Na pytania nie ma czasu Tyka w kącie czas, pytam jeszcze raz Czym ojczyzna dla mnie nasza