Dura sex.. (taa) Twardy sex.. Czy naprawdę tego chcesz ? Na moje oko spoko, ma klasę, czym oddychać Jak na imię ma pytam, proponuje kielicha Komplementy od Rycha, przecież widzę, że jest spięta Jest piękna, złapie haczyk, będę mógł przejść do sedna U mnie czy u ciebie tylko uśmiecha się słodko Mówi o szkole w południe, że ma egzaminy trudne Spoko wypalam, uwiniemy się szybko Zostawimy coś na sen, kilka godzin to wszystko Ona nie jest tanią dziwką, nic z tych rzeczy, cedzi z wolna Po to tylko bym zaprzeczył, to dziewczyna wyjątkowa Inne mogą się schować bo z reguły to ona Nie rozmawia z obcymi, a żeby się całować Kilka minut później już u niej wiesz co zgadnij Zrywam z niej majtki, ściskam piersi, pośladki Smakuje słodkie wargi, patrzę jak ściąga mi slipy Wkłada go w gorące usta, nie ma lipy, lecimy Kładę ją na podłodze, bez zastanowienia wchodzę Ona patrząc mi w oczy szepcze: "uważaj proszę". Na co mam uważać i zapala sie kontrolka Spóźniony alarm po alkoholu, jointach Pewnie nie bierze pigułek, no tak juz rozumiem W sumie niezła zabawa, najpierw palec w nią wsunę W kieszeni w spodni durex, nawet cała paczka gumek Lecz nie użyłem, smutek, martwić będę się potem Teraz powtórzmy to kotek, bo ponownie mam ochotę Na przypadkowy kontakt, pod wpływem głupoty Już po wszystkim leżymy, jest strach o brak miesiączki Mój strach temat rzeżączki, wraz z końcem przyjemności To byłby mały pikuś, przygody efekt uboczny Ale pamiętaj chłopak, że HIV jest niewidoczny Że wirusowe C możesz teraz mieć I całą resztę, co tam sobie chcesz Wyrwać dziewczynę w klubie jaką prosta to rzecz A potem kminić temat, o kurwa mam AIDS Lepiej żyj ze świadomością, że ten błąd mógł cię zabić Zastanów się chłopaku, dziewczyno chcesz sie zarazić? Lubisz tak pogrywać, wykończy cię ten hazard Gdy dopadnie cię zaraza, przegrasz jak Ofra Haza Nie zamierzam ci przeszkadzać w tej zabawie tak się zdarza Po wszystkim złapiesz więcej niż porannego kaca x2