tam za oknem wołasz mnie tam za oknem gwiżdżesz też pójdę tam przysypie mnie zimno jest dzwonki brzęczą bałwan skacze kruk się śmieje wiatr szaleje księżyc patrzy dzień zasypia pięknie jest ty też lubisz gdy zimno jest a z nieba leci biały deszcz ty też lubisz gdy zimno jest a z nieba leci biały deszcz nos czerwony w uszy zimno wszędzie jest o dziwo dalej tak naprawdę blisko jest tylko nie chce się mróz na drzewach ślina marznie w oczach biało w domu ciepło księżyc patrzy dzień zasypia ślicznie jest ty też lubisz gdy zimno jest a z nieba leci biały deszcz ty też lubisz gdy zimno jest a z nieba leci biały deszcz ty też lubisz gdy zimno jest a z nieba leci biały deszcz ty też lubisz gdy zimno jest a z nieba leci biały deszcz