po co mi
twoje łzy
jeśli ty
nie rozumiesz ciągle kim
dla mnie być
mógłbyś gdy
gdy chciał byś być
nie czuję cię
wyrywasz się
nie wierzysz że
patrząc tobie w oczy chcę
by ten cały blask
niepotrzebny nam
nareszcie zgasł
chcę ci powiedzieć że dosyć już mam
zasłon którymi chcesz zakrywać swą twarz
chcę tylko poczuć że wiesz czego chcesz
cała reszta niepotrzebna
niepotrzebny każdy dzień
niepotrzebne wszystkie noce
niepotrzebne są
jeśli ty chociaż raz
siebie nie możesz mi dać
po co mi
z tobą sny
czy to ty
tak naprawdę powiedz mi
czy go znasz
nie wiesz sam
ty nie wiesz sam
dosyć mam
tysięcy zdań
tych groźnych ran
które łatwo goją się
zaufałam ci
ty zaufaj mi
zaufaj mi
mówię ci że ja dosyć już mam
zasłon którymi chcesz zakrywać swą twarz
powiedz mi że wiesz czego chcesz
cała reszta niepotrzebna
niepotrzebny...