po co mi twoje łzy jeśli ty nie rozumiesz ciągle kim dla mnie być mógłbyś gdy gdy chciał byś być nie czuję cię wyrywasz się nie wierzysz że patrząc tobie w oczy chcę by ten cały blask niepotrzebny nam nareszcie zgasł chcę ci powiedzieć że dosyć już mam zasłon którymi chcesz zakrywać swą twarz chcę tylko poczuć że wiesz czego chcesz cała reszta niepotrzebna niepotrzebny każdy dzień niepotrzebne wszystkie noce niepotrzebne są jeśli ty chociaż raz siebie nie możesz mi dać po co mi z tobą sny czy to ty tak naprawdę powiedz mi czy go znasz nie wiesz sam ty nie wiesz sam dosyć mam tysięcy zdań tych groźnych ran które łatwo goją się zaufałam ci ty zaufaj mi zaufaj mi mówię ci że ja dosyć już mam zasłon którymi chcesz zakrywać swą twarz powiedz mi że wiesz czego chcesz cała reszta niepotrzebna niepotrzebny...