Murzynek Bambo w Afryce mieszka, Czarną ma skórę ten nasz koleżka, Uczy się pilnie przez całe ranki, Ze swej murzyńskiej pierwszej czytanki. A gdy do domu, ze szkoły wraca, Codzień figluje, to jego praca, Aż mama krzyczy: "Bambo łobuzie", A Bambo czarną nadyma buzię. Mama powiada: "Chodź do kompieli", A on się boi, że się wybieli, Lecz mama kocha swojego synka, Bo dobry chłopak z tego murzynka. Szkoda, że Bambo czarny, wesoły, Nie chodzi razem z nami do szkoły...