Dzięcioł w drzewo stukał, dziewczę płakało; dzięcioł w drzewo stukał, dziewczę płakało; dzięcioł w drzewo, proszę, proszę, a dziewczynie łzy jak groszek albo jak te perły, względnie kakao. Dzięcioł w drzewo, proszę, proszę, a dziewczynie łzy jak groszek albo jak te perły, względnie kakao. Jechał premier drogą, śle dworzanina; jechał premier drogą, śle dworzanina; wraca dworzan (radca Żaczek): - Dzięcioł puka, dziewczę płacze. Drży, bo nie wie, dobra czy zła nowina. Wraca dworzan (radca Żaczek): - Dzięcioł puka, dziewczę płacze. Drży, bo nie wie, dobra czy zła nowina. Struchlał dwór w ogóle, jak w takich razach; struchlał dwór w ogóle, jak w takich razach... - Hej! - huknął premier w lesie, zapisał coś w notesie, zapisał coś w notesie i jechać kazał. - Hej! - huknął premier w lesie, zapisał coś w notesie, zapisał coś w notesie i jechać kazał.