Napisać do ciebie już dzisiaj nie zdążę dopiero, gdy zbudzę się rano. Dobranoc mój książę, dobranoc mój książę, dobranoc dobranoc. Znów z niepokojem patrzysz w niebo, szybuje wzrok za kluczem czapli. Powietrze ma przeciwny obrót, na słojach chmur tajemne znaki. Wyczytam tam twój rychły powrót. Wyczytasz tam mój rychły powrót. Zakochać się w tobie już dzisiaj nie zdążę, dopiero, gdy zbudzę się rano. Dobranoc mój książę, dobranoc mój książę, dobranoc, dobranoc. Znów z niepokojem patrzysz w niebo, szybuje wzrok za kluczem czapli. Powietrze ma przeciwny obrót, na słojach chmur tajemne znaki. Wyczytam tam twój rychły powrót. Wyczytasz tam mój rychły powrót. Pożegnać się z Tobą już dzisiaj nie zdążę, dopiero, gdy zbudzę się rano, Dobranoc mój książę, dobranoc mój książę, dobranoc, dobranoc, dobranoc .