Wydaję z głębi skowy I skórę z siebie zdzieram ciało szarpię na strzępy klatkę żeber otwieram Czerwone rwę do kości a kości miażdżę kłami i własny szpik wysyłam ugniatam mózg emocjami I tylko ciągle gram, gram, gram choć tyle z siebie dam, dam, dam czasem chcę rozerwać się Gram, gram, gram, choć tyle Tobie dam, dam, dam i chociaż boli mnie nie zmienię się Chce mi się wyć jak zwierzę Ujadać, szczekać wściekle utoczyć z gęby pianę i walić łbem o ścianę I tylko ciągle gram, gram, gram choć tyle z siebie dam, dam, dam czasem chcę rozerwać się Gram, gram, gram, choć tyle Tobie dam, dam, dam i chociaż boli mnie nie zmienię się I tylko ciągle gram, gram, gram choć tyle z siebie dam, dam, dam czasem chcę rozerwać się Bo najważniejsze żyć burzyć w sobie krew z wiatrem stale ścigać się Bo najważniejsze jest to co sprawia, że nie mogę spać spokojnie... I tylko ciągle gram, gram, gram choć tyle z siebie dam, dam, dam czasem chcę rozerwać się Gram, gram, gram, choć tyle Tobie dam, dam, dam i chociaż boli mnie nie zmienię się I tylko ciągle gram, gram, gram choć tyle z siebie dam, dam dam ja tobie chociaż boli się nie zmienię (x 12)