Bohaterem jest, załóżmy, że Stefan Rozmodlony był i pacierze klepał Prosił boga o szósteczkę Gorliwie, jak mnich : - W toto lotto daj mi główną Bo dla ciebie to pył i błahostka A mi... Dnia pewnego pan w humorze był dobrym Stefanowi sprawił prezent, spełniając modły Biegnie on do toto lotto A tam wznosi się kurz Trzydzieści cztery miliony trafiło dziś sześć Z nieba niesie się śmiech Daj, daj, daj mi, daj mi panie Wygrać chociaż raz! W bogatego zmień mnie człeka Panie daj mi raj! Tu na ziemi! Daj mi, przecież wiesz, że mnie, Właśnie mnie należy się Za zasługi, me usługi panie wygrać daj! O panie daj mi raj! Tu na ziemi, raj