Gdy demono cicho rzekł
Groźne słowa Lucy fair
Lubiłem słuchać
A on lubił mówić
I tak zawiązał się nasz mały klub

Ty mówiłaś że to grzech
Że to hucpa i mój pech
Lub jeszcze gorzej
Och dopomóż Boże
I wtedy coś zaczeło miąć mi twarz
I to fachowo

Och nie wygłupiaj się
Odwołaj słowo złe
Och nie wygłupiaj się
Odwołaj słowo złe
Odwołaj słowo

Ugotuję cię i zjem
Bo tak było w moim śnie
Nieprawidłowym od sklepanej głowy
I udawania gada cały dzień

A ty mówisz że to grzech
Że to hucpa i mój pech 
Lub jeszcze gorzej
Och dopomóż Boże 
I znowu coś zaczyna miąć mi twarz
I to fachowo
Co z moją głową
Dwuwymiarową

O Boże nie mnij mnie
Lub może mnij mnie mniej
O Boże nie mnij mnie
Lub może mnij mnie mniej