Gdy demono cicho rzekł Groźne słowa Lucy fair Lubiłem słuchać A on lubił mówić I tak zawiązał się nasz mały klub Ty mówiłaś że to grzech Że to hucpa i mój pech Lub jeszcze gorzej Och dopomóż Boże I wtedy coś zaczeło miąć mi twarz I to fachowo Och nie wygłupiaj się Odwołaj słowo złe Och nie wygłupiaj się Odwołaj słowo złe Odwołaj słowo Ugotuję cię i zjem Bo tak było w moim śnie Nieprawidłowym od sklepanej głowy I udawania gada cały dzień A ty mówisz że to grzech Że to hucpa i mój pech Lub jeszcze gorzej Och dopomóż Boże I znowu coś zaczyna miąć mi twarz I to fachowo Co z moją głową Dwuwymiarową O Boże nie mnij mnie Lub może mnij mnie mniej O Boże nie mnij mnie Lub może mnij mnie mniej