Zabiłem ministra finansów, Gdy do mnie w nocy włamał się Chciał wynieść z domu moje rzeczy, Przecież dla niego skończyło się źle Zabiłem ministra finansów W samoobronie strzały te Czy teraz mnie aresztujecie? Przecież broniłem tylko się Strzelałem wiele nie myślałem, Tak się w napięciu reaguje Nie myślałem, spanikowałem, Ale niewinny się czuje Gdy to się stało, ciągle mi było za mało x3 Gdy to się stało x2 Zabiłem ministra finansów, Gdy do mnie w nocy włamał się Chciał ukraść moje własne rzeczy Teraz zabity leży gdzieś Gdy to się stało, ciągle mi było za mało x3 Gdy to się stało. x2