Żreć, żreć, chce mi się żreć Chce mi się żreć, chce mi się żreć Żreć, żreć, chce mi się żreć Chce mi się żreć, chce mi się żreć Żreć, żreć, chce mi się żreć Chce mi się żreć, chce mi się żreć Żreć, żreć, chce mi się żreć Chce mi się żreć, chce mi się żreć Żreć, żreć, chce mi się żreć Mam tłuste cyce, jakbym zmienił płeć Wchodzę na bity jak do wódy śledź Wszyscy pytają: "Jak można tak żreć?" Żryć, żryć, chce mi się żryć Wpierdalać tłuste i browara pić Możecie kurwy całować mnie w rzyć Wszyscy pytają "Jak można tak żryć?" Ciężko się zaczyna Mówię do widzenia Skończe ci na ryju Wyjdę bez płacenia Prędzej jak zrezygnuje tu z jedzenia Wyskoczę chuje z podziemia Wchodzę do roksy Robię sobie stołówkę Idzie stówa nie posuwam Tylko robię lodówkę Coś tam pierdoli ta szata jebana Łap szmato wibrator zabawiaj się sama Od rana do jebanej nocy Mielony nie batony mocy Jedzenie zasłania mi oczy Wpierdalam nawet po północy Tak w ogóle wszystkie szmule się mnie boją Jak jakąś przytulę, to trafia na ojom Trzymaj swoją miłość, bo może być krzywo Zamawiałem mięso Żreć, żreć, chce mi się żreć Mam tłuste cyce, jakbym zmienił płeć Wchodzę na bity jak do wódy śledź Wszyscy pytają: "Jak można tak żreć?" Żryć, żryć, chce mi się żryć Wpierdalać tłuste i browara pić Możecie kurwy całować mnie w rzyć Wszyscy pytają "Jak można tak żryć?" Ktoś jadł z mojej miseczki? Ktoś pił z mojego kubeczka? Ktoś zjadł wszystko z apteczki? Wjebał nawet czekoladę z domu dziecka? Jedzenie, jedzenie, jedzenie je Jedzenie, jedzenie, jedzenie chce Jedzenie, jedzenie jedzenie je Żreć, żreć (Żreć, żreć) Będąc w Czadzie bladzie na osłodę Wypiłbym murzynom ostatnią wodę Nie mogę, jak mówią, że nic nie robię Robię se kurwa choroby wieńcowe Mówią mi "Na zdrowie", ja skończę na wózku Zrobią mi się kurwa cellulity z mózgu Mówisz kwiatuszku "Ideał nie istnieje"? (Żreć, żreć, chce mi się żreć) (Żreć, żreć, chce mi się żreć) Mówisz kwiatuszku "Ideał nie istnieje"? To Kinga Kujawska stojąca z olejem Stojąca z olejem To Kinga Kujawska stojąca z olejem Chce mi się żreć!