Do dna za szczery rap Gdzie drink, cała ośka pod blokiem, a jest świt Pale jointa, pierdole świat Mogę tak w kółko i to mój dom Ponawijam jutro za parę pion Łańcuchy i futro to nie mój lot Do dna za szczery rap Gdzie drink, cała ośka pod blokiem, a jest świt Pale jointa, pierdole świat Mogę tak w kółko i to mój dom Ponawijam jutro za parę pion Łańcuchy i futro to nie mój lot Gdzie drink ja się pytam Jestem stąd, gdzie na bloku po świt gra muzyka Gram rap, to nie syf, byle cykał Każdy po pracy ziom ryj ma Syzyfa Ale mimo wszystko Szarą monotonią muza nie daje się zachłystnąć Podaje im nitro, dopalają weed bo Hodując mają go za friko To za małe miasto by wymieniać ksywki To pozdrowię całe (HWDP) Żyliśmy pod klatką, teraz gramy bibki Po Europie całej (ta, jest ok) Są miłe panie ej, jak Młody ATZ Tak, tak masz driny go ahead Jak Milik gubię cel, bez spiny robię cash One time wątpili, jest ok Do dna za szczery rap Gdzie drink, cała ośka pod blokiem, a jest świt Pale jointa, pierdole świat Mogę tak w kółko i to mój dom Ponawijam jutro za parę pion Łańcuchy i futro to nie mój lot Do dna za szczery rap Gdzie drink, cała ośka pod blokiem, a jest świt Pale jointa, pierdole świat Mogę tak w kółko i to mój dom Ponawijam jutro za parę pion Łańcuchy i futro to nie mój lot Nie mój los [x14] Same chamy i pojeby, a mimo tego stale cytowani u Bohemy Ważne jak to buja, a nie Grammy i Fryderyk U niektórych tracki to reklamy ich odzieży Palenie do łychy, byle było siano, mnie to granie nie dotyczy Nigdy nie jarało mnie to pchanie się na featy Nawijasz makaron, ja dodaje się do płyty, cały ja Ten Kubano jest upity jak gramy rap Mimo ucieszonej michy, mój mały świat Czasem bali się jej w ciszy, się pali blant Stosunek do robienia płyty, jak stary Punk Szluga pale w hotelowym oknie Ziom [?] robi comeback Czasami już po trochu mamy dość, ej Wtedy przypominam w bloku sobie dom, wiesz Do dna za szczery rap Gdzie drink, cała ośka pod blokiem, a jest świt Pale jointa, pierdole świat Mogę tak w kółko i to mój dom Ponawijam jutro za parę pion Łańcuchy i futro to nie mój lot Do dna za szczery rap Gdzie drink, cała ośka pod blokiem, a jest świt Pale jointa, pierdole świat Mogę tak w kółko i to mój dom Ponawijam jutro za parę pion Łańcuchy i futro to nie mój lot