Gdy co dnia życie wciąż gna, mija czas gdzieś obok nas w tym dziwnym tłumie, trudno zrozumieć, po co się toczy ta cała gra, cała gra Tacy samotni, że chciałby nas porwac znów walc chociaż już dawno zakończył sie dla nas ten bal, tacy samotni choć wokół trwa wciąż wielki gwar kto dzis w tłumie, samotność zrozumieć chce poznac jej smak. Tu nasz dom i spokój w nim, zamknij drzwi i przy mnie siądź niech świat zrozumie że w tamtym tłumie, nie jest po drodze dzisiaj już nam, dziś już nie Tacy samotni, że chciałby nas porwac znów walc chociaż już dawno zakończył sie dla nas ten bal, tacy samotni choć wokół trwa wciąż wielki gwar kto dzis w tłumie, samotność zrozumieć chce poznac jej smak. Gdy jestem sam, nie zawsze mam, samotność u swych bram bo jest ten ktoś, co obok mnie, wypełnia samotność co dnia Tacy samotni, że chciałby nas porwac znów walc chociaż już dawno zakończył sie dla nas ten bal, tacy samotni choć wokół trwa wciąż wielki gwar kto dzis w tłumie, samotność zrozumieć jeśli nie my, szczęśliwi, tak szczęśliwi jak my.