Nie pamiętam Twoich oczu i brwi Nie pamiętam Twojej twarzy i Nie wiem już co to ja i Ty Te same wciąż w głowie szczekają psy Nie wiem dokąd zmierza zbłąkany tłum Nie wiem jak wysoki będzie ten mur Nie wiem jak odróżnić prawdę od bzdur I kto dziś błazen a kto dziś król Weź mnie zabierz stąd Wyrzuć go ze mnie Wlecz mnie za sobą codziennie Bo tu mnie nie czeka nic Czasem czuję się jak duch który śpi A życie które jest wydaje się mi Nie pamiętam o czym był ten nasz film Oddycham już szeptem straconych chwil Mało śmieszy mnie stand-uper z TV Nie podniecam się sondażem jak ty Znudziłem się paradą wodą na młyn Nie chce mi się już gadać Nie ma o czym i z kim