Sam wiesz, jak miewa się W tych naszych czasach fałsz Ten gość o ciemnych rysach zła Sprytny, ładny, w baranka zmieni się Żeby za chwilę porwać tłum Kiedy krzyczy fałsz Cichnie prawda, milknie prawda Jak spowita mgłą Ale przecież jest W naszych sercach, w naszych gardłach Pora zbudzić ją Sam wiesz, jak groźny jest Jak na pogardzie gra Sam wiesz, jak ludźmi bawi się Dla nas, za nas historię pisać chce Dla nas podpali cały świat Kiedy krzyczy fałsz Cichnie prawda, milknie prawda Jak spowita mgłą Ale przecież jest W naszych sercach, w naszych gardłach Pora zbudzić ją Kiedy krzyczy fałsz Cichnie prawda, milknie prawda Jak spowita mgłą Ale przecież jest W naszych sercach, w naszych gardłach Pora zbudzić ją