Spadasz na mnie ciężką chmurą, chmurą w nocy gdy nie widzi nikt po policzkach smutki płyną, płyną budzi mnie mój własny krzyk Bo czasem jesteś snem bolesnym, okrutnym snem Nie, ja nie chcę by pierwszy krzyk słońca za oknem spłoszył go mi Bo czasem jesteś snem łagodnym, słodkim jak sen choć czasem jesteś snem bolesnym, okrutnym snem lecz jesteś snem, z którego nie chcę obudzić się lecz jesteś snem, z którego nie chcę obudzić się