I nie umarłam choć się zdawało że raczej z tego nie wyjdę cało ale wystawiłeś mnie Przez Ciebie byłam kuchenną ścierką chociaż nie jestem słabą fajterką ale wystawiłeś mnie Sentymentalnie jednak myślę o tamtych tygodniach naszych słodkich mąk zdaniach okrągłych zdaniach złożonych które perliłeś z dala od żony W przypływie złości chciałam złamać Ci nos Znów byłam druga przedtem zrobił to już ktoś ale wystawiłeś mnie Gdy odbierałam z pociągu chleb nie pomyślałam że lada dzień Gdy godzinami perorowałeś że nigdy nikogo żadnej nigdy nie To nie była Sofia Loren choćbyś bardzo tego chciał to nie była Sofia Loren to nie byłam ja