Myślę nie raz nie dwa: Cóż po ciele jak jedwab? Cóż po talii jak dalii łodyga? Cóż po kuchni twej świetnej – i po duszy szlachetnej, gdy na jednym jedynym ci zbywa? Odrobina mężczyzny na co dzień – jakże życia odmieni ci tło! Z odrobiną mężczyzny na co dzień wszystko będzie inaczej ci szło. Może nawet cię nie brać na ręce, gdyby na to on nie miał sił – byle rano zaśpiewał w łazience, lubił rosół i tkliwy on byłl Więc nim spojrzysz na panów, ty sie najpierw zastanów i od wzrostu po prostu zacznijże. Nadmiar mięśni i kości czyż nie spłyci miłości? Czy do chuci uczuć ci nie zniży? Odrobina mężczyzny na co dzień mały męski akcencik czy ton. Odrobina mężczyzny na co dzień od przesytu ochroni złych stron. Przenocujesz w niedużej go wnęce – dniem on w biurze będzie tkwił. Odrobina mężczyzny, nic więcej, którą strzepniesz - gdy znudzi - jak pył.