Ja rację mam I nie oddam Ci Nie dam ni krzty Choć więcej mam niż potrzeba mi Na każdy czas Trzymam i dbam Nie próbuj nic To ja rację mam Domy na domach I w domach ze szkła Widoki z okien spowija mgła Domy na domach I w domach ze szkła W zbrojonych trumienkach się sypia do cna Chcesz zajrzeć do środka? Co za faux pas! Siedź tam gdzie los rzucił Co dane niech trwa To okno rozdziela, co dobre co złe Wszystko za szybą chce dopaść mnie Po mojej stronie na wszystkim się znam A każdy mój sąsiad z oblicza ten sam Z zapartym tchem śledzą, oczy im się szklą Wystarczy, że mówię co słyszeć chcą Szkło w piersi mej bije z troską i w rytm Nad sprawą nie pochylić się przecież wstyd Ta szyba rozdziela, co Bogu, co złu O Boże, jak dobrze, że jestem tu. Ja rację mam I nie oddam Ci Nie dam ni krzty Choć więcej mam niż potrzeba mi Na każdy czas Trzymam i dbam Nie próbuj nic To ja rację mam Domy, a w domach, jak niesie wieść, Ci, co wystoją, wypiszą nam treść Pan tu nie stał, ja stałam, tu wrosłam, tu trwam Ten dokument to potwierdza, pieczątkę też mam I nie wiń mnie za to czemu oddaje cześć Od słowa do słowa swój kod trzeba nieść Przechowywany po przodka po dziś Jakiś sens by przez życie iść To ja rację mam I nie oddam Ci Nie dam ni krzty Choć więcej mam niż potrzeba mi Na każdy czas Trzymam i dbam Nie próbuj nic To ja rację mam Ja rację mam I nie oddam Ci Nie dam ni krzty Choć więcej mam niż potrzeba mi Na każdy czas Trzymam i dbam Nie próbuj nic To ja rację mam