Siedzę w tym tyle, że nic mi nie wmówisz Prędzej z tych bzdur co sam się pomówisz Kiedyś jeździł i dusił - wpadli, zabrali i kurwa się skruszył Nikt z tą kurwą nie ruszył, jeszcze słychać oklaski (oh) Efekt pandemii czy z braku maski, flashe i blaski (oh, oh) Wersy gorące (whip, whip) Wyskakuj z kasy i wpłacaj pieniądze Co tu dużo mówić, co tu dużo mówić? Żyjemy w czasach, rzecz wspólna to wróg Wróg numer jeden, a każdy zesrany wykręca 997, 997 (whip, whip) Dobra zawijam wydzwaniam [?] Jadę poruchać, bo [?] nie zmieni Do tego samara miękkich używek, a koko w saszecie to trzymam dla dziwek To trzymam dla dziwek, a więc zbędne pytania Tylko czekać aż wróci normalność znana Która ręce se brudzi, najczęściej dotyka tylko prawdziwych ludzi Tylko prawdziwych ludzi (oh, oh, oh, oh)