Jestem Janek i mam brudne od lat serce Lubię rapować, co jeszcze mogę dodać więcej Teraz pracuję, opycham winyle, sprzedaję bluzy Nie mam czasu na nic, pokój się pokrywa kurzem Wiecznie gdzieś poza domem, chciałbym dziś spać w moim łóżku Tyle że nikt za mnie nie zrobi tych paru stów tu Pójdzie na skoki, ciuchy, flachy i pociąg do Warszawy Te nawijki dawno nie działają już na damy Chciałbym jakąś fajną, mogę się tobą zająć Jeśli masz w głowie coś więcej niż afery i siano Mamy tutaj brudne serca, wielkie serca, ciężkie serca Stary, słuchaj, burdel, bezmiar, we łbie bez zmian Gdzie jest pęga, ha?