Zostań tu, wytrwaj ze mną
Nie śpij, nie zaśniesz,
jutro może być za późno
Dotknij mnie, niech wreszcie poczuję
odrobinę ciepła, radość i grzech

Ty nie możesz tak zgasić tej miłości
No zastanów się, czego jeszcze chcesz
Kilka pięknych chwil było tylko tłem
Wszystko to odeszło, rozpłynęło się

Ty nie możesz tak burzyć moich marzeń
Nie wyśniłem tego - to było naprawdę
A kiedy śmiejesz się, rób to tylko dla mnie
Chciałbym wierzyć, że jesteś tu naprawdę

Zostań tu, wytrwaj ze mną
Nie śpij, nie zaśniesz, 
jutro może być za późno
jutro może być za późno