Wątpliwości zawsze są
Przemilczane słowa zamieniają w krzyk
Co chowane w sobie, w końcu musi wyjść
Lepiej, więc zdecyduj o tym sam
Prawdę mów

Nie zamykamy drzwi na klucz
Nie zamiatamy nic pod stół
Powiedz to
Nie odkładamy spraw na rok
Nie przeczekamy w ciemną noc
Powiedz to
Nie ukrywamy tego, co w nas
Nie namawiamy też do zła
Powiedz to
Co do niej masz- powiedz to
Co do mnie masz- powiedz to
Prosto w oczy

Cisza produkuje jad 
Nienazwany po imieniu rzeczy stan
Prędzej niż pomyślisz da o sobie znać
Żadna z ran nie zabliźnia się aż tak
Prawdę mów

Nie zamykamy drzwi na klucz
Nie zamiatamy nic pod stół
Powiedz to
Nie odkładamy spraw na rok
Nie przeczekamy w ciemną noc
Powiedz to
Nie ukrywamy tego, co w nas
Nie namawiamy też do zła
Powiedz to
Co do niej masz- powiedz to
Co do mnie masz- powiedz to
Prosto w oczy

Nie odkładamy spraw na rok
Nie przeczekamy w ciemną noc
Powiedz to
Nie ukrywamy tego, co w nas
Nie namawiamy też do zła
Powiedz to