Budzę się otwieram oczy Widzę znowu szary świat Który pod osłoną nocy Kryje w sobie tyle wad Znam takie miejsce już od lat Gdzie wolno płynie czas Tam nie ma kłamstwa i obłudy Nie ma zła ref. Chodź tam razem ze mną Prosto do kraju z moich snów Zaraz będzie dobrze Jeśli tylko chcesz Mogę nigdy się nie zbudzić Zostać w nierealnym świecie Odejść w sen i zapomnieć Choćby już ostatni raz