sztandar 
się zeszmacił
brudną krwią
go splamił wróg 
fanatyków zaśpiew, 
zdrada, wiara oraz bóg
podgrzewa w armii tłumione pragnienia 
kto nie jest z nami niech zginie w płomieniach 

obietnica raju, tłusty paluch, drobny druk 
ja na mokrym piachu gwarantuję podpis swój 
gdy dłońmi skroń zakryjesz, z bólu wyrwie jęk
dookoła śmierci taniec
z góry tylko śmiech

smutne oczy boga, martwa cisza świątyń bram 
za plecami tłumu szara postać, gładki plan 
jesteś wyznawcą bo tak mówi księga 
to prosty wybór - ty giniesz - ja klękam 
każdy granat, nabój pranie mózgu wliczyć w koszt
musisz nam wybaczyć, w twoje imię wszystko to 
gdy dłońmi skroń zakryjesz, z bólu wyrwie jęk. dookoła śmierci taniec, z góry tylko śmiech. 
gdy dłońmi skroń zakryjesz, z bólu wyrwie jęk. dookoła śmierci taniec, z góry tylko 

śmiech