Wszystko ucieka gdzieś
Wszystko krąży gdzieś i zanika 
Zwykle gubiąc swój sens 
Zwykle z tego nic nie wynika 
A ja to wszystko mam gdzieś 
Póki to jakoś mnie nie dotyka 
Póki nie połyka mnie 
Póki na skórze mej nie rozkłada się 

Wszystkie naczelne bezczelne
Połykają małe niepodzielne 
Zwykle gubiąc swój sens 
Wszystko dookoła gryzie się wzajemnie 
A ja to wszystko mam gdzieś 
Póki to jakoś mnie nie dotyka 
Póki nie połyka mnie 
Póki na skórze mej nie zasycha się 

Wszystko co masz 
Wszystko co mógłbyś mieć
Wszystko co masz 
Wszystko co mógłbyś chcieć
Pali się na stosie 
Czarownicy pies
Wszystko co masz
Wszystko co mógłbyś mieć

Wszystko krąży to gdzieś
Wewnątrz, na zewnątrz, gdzieś w obwodach 
Nie licz, że zatrzyma się 
Z góry, pod górę, po schodach, na nogach 
A ja to wszystko mam gdzieś
Póki to jakoś mnie nie dotyka 
Póki nie połyka mnie 
Póki na skórze mej nie rozkłada się 

Wszystko co masz
Wszystko co mógłbyś mieć
Wszystko co masz 
Wszystko co mógłbyś chcieć
Pali się na stosie 
Czarownicy pies
Wszystko co masz
Wszystko

Wszystko co masz
Wszystko co mógłbyś mieć
Wszystko co masz 
Wszystko co mógłbyś chcieć
Pali się na stosie 
Czarownicy pies
Wszystko co masz
Wszystko co mógłbyś mieć