gdzieś głęboko pod moimi i twoimi powiekami 
tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie! 
jestem diabłem co się zowie i z wiedźmami 
jestem w zmowie nieźle bawię się! 

posłuchaj i zaśnij! 
posłuchaj i śpij! 
bo nie ma baboków 
jestem ja i ty 
jestem ja i ty 

na podniebnym szlaku koni Falujących morskich traw 
każdy pragnie mieć marzenie czemu nie? 
mimo błahej tak tęsknoty palą mnie przyziemne cnoty 
by nastraszyć cię. 

posłuchaj i zaśnij! 
posłuchaj i śpij! 
bo nie ma baboków 
jestem ja i ty 
jestem ja i ty 

i choć głaszczę cię nocami pod twoimi powiekami 
robię psoty, same bzdury przecież wiesz 
że mój świat jest taki mały czemu tak wytrzeszczasz gały 
ja naprawdę bardzo kocham cię! 

posłuchaj i zaśnij! 
posłuchaj i śpij! 
bo nie ma baboków 
jestem ja i ty 
jestem ja i ty