Ludzie chcą wojny
Ludzie chcą wojny
Jestem spokojny
Jestem spokojny

Ludzie chcą wojny
Ludzie chcą wojny
Jestem spokojny
Jestem spokojny

Raz dokoła, dwa dokoła
Tu stodoła, tam stodoła
Kij i szmata, krzyż, łopata
Ojcowizna, strzał i blizna

Ludzie chcą wojny
Ludzie chcą wojny
Jestem spokojny
Jestem spokojny

Ciotka stryja, siostra brata
Tydzień spokój, miesiąc draka
Piękne stroje, dwa naboje
Wiadomości, wywar z kości

Ludzie chcą wojny
Ludzie chcą wojny
Jestem spokojny
Jestem spokojny

Matka mówi "Synu, głupi
Czemu stoisz? Czy się boisz?
Popamiętasz, kościół, cmentarz
Nie tak, nie tak, idź do piekła"

Ludzie chcą wojny
Ludzie chcą wojny
Jestem spokojny
Jestem spokojny

Syn jej powie "Już widziałem
Jak zabija się nad ranem
To jest dobre, droga mamo
Chcę tak samo, chcę tak samo"

Ludzie chcą wojny
Ludzie chcą wojny
Jestem spokojny
Jestem spokojny

Ludzie chcą wojny
Ludzie chcą wojny
Jestem spokojny
Jestem spokojny