Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabła" - mówią ludzie pełni cnót Ludzie pełni cnót Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być, Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, stać się jednym z nich... Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż Kiepski byłby z Ciebie mąż" Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być