Siódma pięćdziesiąt WestSide mnie budzi The Gangsta De Kut-0 dobry budzik Sprawy mam w centrum, gdzieś u siebie i na Starym Jeszcze nagrać zwrotkę, a wieczorem oj nany nany Na miasto z lalą będzie balet [?] na śmiałym później z ręką od fajek A na razie się drapię w girę stojąc przy oknie Lukam na niebo, ziewam odpalam nowie Poprawiam spodnie i na kibel z gazetą Czytam - norma na wiejskiej - handlują fetą u mnie? Trzy fury w noc poszły ha jutro giełda Pieprzyć to wszystko, ruszyć dupę i nie szwędać się Telefon drynda wciąż, pewnie brygada Halo where be ej zróbmy jakiś skandal Co nie chcą bulić? daj im dwa tygodnie A zobaczysz przyniosą sami, dobra nara, proste Czas minął, niepowodzeń nie mam wcale Zgasł papieros, wyrzuć niedopałek Żałuj tylko tego czego nie zrobiłeś Choć na chwilę zapomnij, choć na chwilę poczuj siłę Czas minął, niepowodzeń nie mam wcale Zgasł papieros, wyrzuć niedopałek Żałuj tylko tego czego nie zrobiłeś Choć na chwilę zapomnij, choć na chwilę poczuj siłę Wychodzę z chaty i bandytę odpalam Dzisiaj musisz być igła wśród na będziesz woził szmaragd Dopiero wieczorem, na razie boczna paczkan Mikrofon z naprawy, jakiś rachunek na maksa Trzeba mieć żeby żyć, żeby mieć trzeba pić A tak na serio trzeba działać tu z werwą Bo jak sam czegoś nie zrobię to nikt za mnie nie zrobi I jak tu wieczorem jeszcze flaszki nie opierdolić powiedz? Na razie biegnę do studia razem z Lejbą Wbijamy próbne teksty, te na płytę nie wejdą Wiesz jutro poprawka, na master i wysyłka A gdy łzy szczęścia kapią taa refren styka Dobra, dobra ziom widzimy się wieczorem Ja pełna szpula w furę i spoglądam na busolę Co? już prawie trzecia, gdzie ten czas zleciał? Lecę na Stary, znów się spóźnię o rany! Czas minął, niepowodzeń nie mam wcale Zgasł papieros, wyrzuć niedopałek Żałuj tylko tego czego nie zrobiłeś Choć na chwilę zapomnij, choć na chwilę poczuj siłę Czas minął, niepowodzeń nie mam wcale Zgasł papieros, wyrzuć niedopałek Żałuj tylko tego czego nie zrobiłeś Choć na chwilę zapomnij, choć na chwilę poczuj siłę Pieprzona histamina jest jak druga dziewczyna Dba suka bym o niej nigdy nie zapominał Leki jak co dzień czy w deszczu czy w pogodzie A lekarz jak zwykle mi pierdolił, że pomoże E tam wbijam się do Picolo na komp i seli Modny facet to zły facet, pamiętajcie ladies Potem na Stary i dłuuga gaducha Jak chodzi o szmal pamiętaj nie daj się wyruchać Już prawie szósta i znowu telefon 'drrr' No tak zapomniałem to ten klient z Allegro Spoko, spoko wyślę odkładam słuchawkę Bo suki przede mną już się czają na papier Podjeżdżam spóźniony pod klatkę, telefon milczy Uuu hy ten wieczór chyba nie będzie najmilszy Nagle ktoś zakrywa mi dłonią oczy Śmieje się, znam ten śmiech wiesz co nie mam go dosyć (nie mam) Czas minął, niepowodzeń nie mam wcale Zgasł papieros, wyrzuć niedopałek Żałuj tylko tego czego nie zrobiłeś Choć na chwilę zapomnij, choć na chwilę poczuj siłę Czas minął, niepowodzeń nie mam wcale Zgasł papieros, wyrzuć niedopałek Żałuj tylko tego czego nie zrobiłeś Choć na chwilę zapomnij, choć na chwilę poczuj siłę