Choćbyś nawet był młodym rebeliantem 
Nic nie zmienisz, nie musisz się wysilać 
Nowe czasy, nadeszła nowa era 
Plastikowe umysły będą strzelać 

Nowa era sztucznych myśli 
Nowa era sztucznych synów 
Nowa era plastikowych mózgów 
Nowa era prawdziwych karabinów 

Kiedy dowiesz się po raz kolejny 
Że należysz do gatunku podludzi 
Gdy tajna służba ukradnie ci sumienie 
Wtedy poznasz oblicze sztucznych ludzi 

Może jesteś młodym rebeliantem 
I budujesz sztuczne barykady 
Teraz stałeś się celem do zniszczenia 
Sztuczni ludzie pragną twej zagłady 

Nie udawaj sztucznego poświęcenia 
Twoje życie zachowaj tylko sobie 
Nie potrzeba już więcej bohaterów 
Bo jak oni i ty skończysz w grobie