Wierzyć, myśleć i rozumieć Słuchać milczeć, być i umieć Nie mieć pytań żyć jak trzeba Nie być sobą zgnieść pragnienia Tkwić wciąż w prozach, wychlać czasem Tak się wtopić w szarą masę Posłuszeństwo jak należy Posłuszeństwo - co nie wierzysz? Posłuszeństwo złota kupy Ale najpierw nadstaw dupy Patrzeć ufnie w obietnice Nic nie słyszeć, nic nie widzieć Chować głowę zawsze w piachu Wybrać spokój, życie w strachu Zabić w sobie co prawdziwe Przyjąć normy ich fałszywe Posłuszeństwo jak należy Posłuszeństwo - co nie wierzysz? Posłuszeństwo złota kupy Ale najpierw nadstaw dupy Nie mieć pytań, wszystko jasne Życie jest, lecz życie zgaśnie Ufać kłamcom z telewizji Wykastrować się z ambicji Czekać czuwać być na straży Nie pozwolić nic już marzyć Pędzić dalej w obłęd śmiało Żeby wszystko nadal grało