Ja byłem samty miałaś dwadzieścia lat 
Byłaś złym snem, byłaś jak zimny wiatr 
I miałaś w sobie to coś 
Zawsze tak niewinna 
Chowałaś w głębi swoją złość 

Tak jak ogień i woda 
Dwa żywioły do walki gotowe, 
Ooo gasiłaś mnie 
Gasiłaś ogień co rozpala mnie 
Ooo gasiłaś mnie 

Tak mijały dni 
Nie chciałem dłużej tak żyć 
W końcu zrozumiałem 
Zamknąłem przed tobą drzwi 
lecz miałaś w sobie to coś 

Tak jak ogień i woda 
Dwa żywioły do walki gotowe, 
Ooo gasiłaś mnie 
Gasiłaś ogień co rozpala mnie 
Ooo gasiłaś mnie